język polskijęzyk angielski

6

Dziadek do Orzechów

Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
10-15 aktorów dowolnej płci + lalki
Prapremiera polska
Olsztyński Teatr Lalek, reż. Tomasz Kaczorowski

40-letnia dziś Klara wraca wspomnieniami do krainy dzieciństwa, w której – zwłaszcza w Boże Narodzenie – wszystko było możliwe. Nie tylko to, że zagonieni na co dzień, wciąż zmęczeni rodzice, zatrzymywali się w pędzie i mieli dla siebie i dzieci czas i uwagę, a brat robił wyjątek i odrywał się od gier komputerowych. Możliwe były i inne cuda – choć dorośli uparcie twierdzili, że rozgrywają się jedynie w wyobraźni Klary. Oto w pewien wigilijny wieczór dostała od ojca chrzestnego dziadka do orzechów w formie żołnierza, który nocną porą nagle ożył i przemówił. Oto złośliwa armia myszy, grożąc że odbierze Dziadka do Orzechów, pożarła jej wszystkie świąteczne słodycze i wymusiła oddanie prezentów, a gdy to na nic się nie zdało, Klara musiała prosić brata o użyczenie broni z jego komputerowej gry.

Ojciec chrzestny opowiedział Klarze wówczas historię. 

Na dworze Króla i Królowej przyszła na świat najpiękniejsza na świecie Księżniczka. Miała jednak od urodzenia pewien feler – mysie uzębienie – który był wynikiem klątwy rzuconej nań przez złośliwą Mysibabę. Klątwę można było z niej zdjąć tylko jednym sposobem – należało znaleźć młodego mężczyznę, który się nie goli i chodzi boso, a zęby ma tak mocne, że zdoła nimi rozgryźć orzech Krakatuka. Zadanie to zlecono pod groźbą utraty głowy zegarmistrzowi. Ten szukał po całym świecie, by wreszcie znaleźć owego młodzieńca w osobie Krzysztofa Drosselmayera. Księżniczka zjadła orzech i klątwa została z niej zdjęta, lecz Mysibaba z zemsty zamieniła Drosselmayera w dziadka do orzechów.
Klara ma 40 lat i jak co roku obchodzi Święta w gronie rodziny. Wśród bliskich znajdzie się jak zwykle jej ojciec chrzestny, który ma dla niej tym razem całkiem realną niespodziankę. Nie przyszedł sam…
Pełna magii, przetykana piosenkami opowieść o tęsknocie za światem utraconym, o wyobraźni, o bliskości i o tym, jak ważna jest w naszym życiu choć odrobina poezji.

Kafeteria

Tytuł oryginalny
The Cafeteria
Tłumacz
Lubyk, Mariusz
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
słuchowisko
Prapremiera
adaptacja zamówiona i zrealizowana przez BBC2 Playhouse została po raz pierwszy wyemitowana 13 sierpnia 1974

Aaron, 60-70-letni pisarz i wykładowca, mieszkał przez 30 lat w Polsce. Obecnie od trzydziestu lat mieszka w Nowym Jorku, gdzie regularnie odwiedza pewną kawiarnię. Spotyka tu ludzi mówiących po polsku, rosyjsku, w jidysz i po hebrajsku. I rozmawia z nimi. Są to przeważnie ludzie z jego pokolenia, do kawiarni nie przychodzi nikt młody.
W latach 50. pojawia się tam jednak młoda Ester, która jako jedyna z rodziny przeżyła z ojcem Holokaust. Mimo ciężkich przeżyć i trudnej sytuacji materialnej z jej twarzy, przynajmniej na pozór, wciąż wyczytać można radość. Ester jest zafascynowana pisarstwem Aarona, a on jej niezwykłą osobowością. 
Między tymi dwojgiem rozwija się silna, nieokreślona więź. Są jak dwoje rozbitków z zatopionego statku. Jednocześnie głęboko skrywane rany, okaleczenia nie pozwalają im się do siebie zbliżyć. Aaron z Ester mijają się wciąż. On wyjeżdża i nie może odnaleźć jej adresu. To znów ona znika. Kawiarnia, ich miejsce nieumawianych, przypadkowych spotkań pewnej nocy nagle z niewyjaśnionych przyczyn płonie – zostają po niej zgliszcza. 
Wiele lat później kawiarnia zostaje odremontowana i Aaron z Ester spotykają się znów. Po tym spotkaniu kobieta dzwoni do niego po raz pierwszy, prosząc w rozpaczy o wysłuchanie jej. Zalękniona, wyjawia Aaronowi, że w noc przed pożarem kawiarni widziała w środku Hitlera w otoczeniu innych nazistów. Szaleństwo? Chora wizja znękanego umysłu?
Mija jakiś czas. Nagle na ulicy wśród tłumu Aaron rozpoznaje Ester. Idzie pod rękę z jego kolegą, uśmiecha się, jakby w końcu znalazła ukojenie. Chce za nimi biec, ale zatrzymuje się i biegnie w stronę przeciwną. Potem uzmysławia sobie, że ów kolega od dawna nie żyje… Wkrótce w kawiarni dowie się na ten temat znacznie więcej i zrozumie, że przeniesienie się w miejscu i czasie jest możliwe – a Ester naprawdę mogła widzieć zasiadającego na Broadwayu za kawiarnianym stołem Hitlera.

Mistyczny dramat o skrywanym głęboko, lecz odbierającym zdolność do normalnego życia okaleczeniu powstał na podstawie opowiadania Singera pod tym samym tytułem.

Nóż

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Akcja sztuki rozgrywa się gdzieś w galicyjskiej wsi, krótko po I wojnie światowej. Jej głównymi bohaterami są Janek, młody chłopak, który stracił na wojnie ojca i mieszka z opiekuńczą i zaradną Matką oraz Przybysz, tajemniczy mężczyzna z miasta, ideowiec, komunista. Sytuacją dramatyczną sztuki jest ciąg spotkań obojga, podczas których Przybysz stopniowo zjednuje sobie bujającego w obłokach i z początku nieufnego chłopaka. Czyni to różnymi sposobami: przekonuje, że ojciec Janka zginął niesłusznie z rąk burżuazji, czyta mu „Manifest komunistyczny” czy nastawia przeciwko religii i księdzu. Ale też ochrania, gdy ten pada ofiarą nękania ze strony Chłopaków, a także przeciwstawia się jego Matce, gdy ta karci go za mlaskanie. Wszystkie te działania budują w Janku poczucie wartości i uświadamiają, że jedynym sposobem, by być wolnym i społecznie szanownym, jest bezgraniczne zaufanie Przybyszowi i jego wskazówkom. Jedną z nich staje się wreszcie propozycja całkowitego uwolnienia od nędzy poprzez chwycenie za nóż i zabicie przedstawiciela lokalnej burżuazji, czyli księdza. Zaślepiony przez Przybysza Janek dokonuje zbrodni, za co sam zostaje zlinczowany przez lokalną społeczność. O tym ostatnim dowiadujemy się ze sceny finałowej, która ma miejsce w pociągu do Warszawy. Przybysz spotyka tam Nieznajomą, która relacjonuje mu zasłyszane zdarzenia. Autor sugeruje, że Nieznajoma, aspirująca, młoda kobieta, która wyjeżdża do miasta w poszukiwaniu pracy, będzie następną ofiarą ideologii.

Nóż Jarosława Jakubowskiego z 2019 roku to dramat kryminalny, który składa się z dziewięciu niezwykle skondensowanych scen. To sztuka na dwie główne role męskie, jedną drugoplanową kobiecą i pozostałe epizodyczne. Autor nie określa wieku bohaterów utworu, ale można przypuszczać, że większość to postaci w średnim wieku. Wyjątkiem jest Janek, młody dorosły, który może mieć około 20 lat.

Dramat krytykuje i obnaża raczkującą myśl komunistyczną. Autor na przykładzie małej społeczności pokazuje bowiem, jak wzniosłe idee dotyczące równości i wolności doprowadzały do nieuzasadnionej agresji i sięgania po tytułowy nóż, a kończyły się często rozlewem krwi. Sztukę można jednak czytać bardziej uniwersalnie, gdzie komunizm jest jedynie metaforą populizmu i manipulacji. W takim przypadku sztuka traktuje również o tym, jak można wywierać pożądany wpływ na ludzi, jak niebezpieczna staje się bezmyślna wiara w nieswoje idee.

Pogrzeb

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
+ dwóch aktorów-statystów

Pogrzeb Jarosława Jakubowskiego to sztuka groteskowa, tajemnicza, irracjonalna. Przedstawia historię człowieka nazwanego On, mężczyzny w średnim wieku, męża z dziesięcioletnim stażem, ojca, który niczym bohater kafkowski zostaje zaskoczony szeregiem absurdalnych wydarzeń. Sztuka nie pokazuje tytułowego ceremoniału i jego składowych, tylko to, co następuje kilka dni przed nim. Akcja Pogrzebu rozgrywa się więc niejako w dwóch planach. W planie żywym, czyli „tu i teraz” oraz we wspomnieniach głównego bohatera, który komentując akcję spoza świata, uruchamia kolejne sytuacje sceniczne. Zaczyna się więc od sceny poznania Marii, żony i ich pierwszej randki, by po chwili przeskoczyć do owego „tu i teraz”, gdzie kochająca niegdyś kobieta organizuje mężowi pogrzeb. To za jej sprawą dochodzi do kolejnych spotkań i pożegnań, które przybliżają bohatera do jego własnego pogrzebu, a jednocześnie tłumaczą, czym (nie) zawinił.

Odwiedziny Maestro, krawca i stolarza, który przygotowuje Onemu garnitur i trumnę, uświadamiają mu, że zaniedbywał cudowną żonę. Matka i Ojciec z kolei wręczają synowi żałobne buty, pouczają modlitwą i wypominają, że nie spełnił ich oczekiwań, nic nie osiągnął i prowadził pijacki tryb życia. Spotkanie z Ochlapusem, lokalnym włóczęgą, kolegą z klasy szkolnej, który przeżył śmierć żony, pomaga oswoić się Onemu z tematem śmierci, ale obnaża jego łobuzerską, młodzieńczą przeszłość. Rozmowa z Synem ma wytłumaczyć dziecku nadchodzące wydarzenia i być wzruszającym pożegnaniem, a kończy się zdystansowaniem do ojca. I wreszcie konfrontacja z Mężczyzną, kochankiem Marii, uwydatnia jej nieszczęścia oraz uruchamia w Onym chęć walki o kobietę i daje nadzieję na odwrócenie fatalnego przeznaczenia. 

W finale sztuki małżeństwo raz jeszcze przeżywa więc romantyczne momenty z przeszłości, np. pływanie nago w jeziorze, lecz uczucie nie powraca, bo klamka już dawno zapadła. Wszystko przygotowane, pogrzeb musi się odbyć. Sztukę kończy wspomnienie spoza świata o jadłospisie ostatniego poranka i deklaracja Onego, że wreszcie jest gotowy.

Pogrzeb to idealna propozycja dla teatrów, które z utęsknieniem wypatrują świetnej i niepokojącej dramaturgii w stylu różewiczowskim czy beckettowskim. Dla reżyserów, których interesuje metafizyczny tragizm człowieczego losu. I dla aktorów, którzy szukają wielopłaszczyznowych postaci z krwi i kości. 

  • Sztuka ukazała się nakładem ADiTu w antologii Witaj Barabaszu, Warszawa−Kraków 2020.

Pierwsze razy

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
komediodramat; sztuka w 2024 roku znalazła się w finale Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, a także została opublikowana w „Dialogu” (5/2024)
Szczegóły obsady
oryginalnie w sztuce pojawia się więcej postaci, możliwe są jednak różne wersje obsadowe
Czas akcji
1997-2000
Miejsce akcji
Polska
Prapremiera polska
30.09.2023, Akademia Sztuk Teatralnych im. S. Wyspiańskiego w Krakowie – filia we Wrocławiu, reż. Jakub Krofta

Komediodramat Marii Wojtyszko z elementami realizmu magicznego to pokoleniowy portret dzisiejszych czterdziestolatków. Dramatopisarka powołuje do życia grupę polskich licealistów, którzy przygotowują się do zdawania matury w przełomowym 2000 roku. Młodych ludzi zawieszonych pomiędzy postkomunistyczną rzeczywistością lat dziewięćdziesiątych a nadchodzącą erą globalizacji i gwałtownego rozwoju kapitalizmu. Autorka, aby przenieść swoich czytelników oraz potencjalnych widzów w czasie, rozpoczyna swoją sztukę utworem legendarnego już polskiego zespołu hip hopowego Paktofonika: Ulotne chwile. Powracające w tekście słowa „Łapię chwile ulotne jak ulotka, Ulotne chwile łapię jak fotka” stają się w ten sposób nie tylko sentymentalnym hymnem i soundtrackiem tamtego czasu, ale również podejmowaną przez autorkę dramaturgiczną strategią zapisu tego, co minęło i tego, czego już nie ma. 

W Pierwszych razach grupa szesnastolatków przeżywa różnego rodzaju inicjacje. Przeżywa pierwsze miłości, rozczarowania, a także wtajemniczenia. Młodzi ludzie żyją w przeświadczeniu, że teraz w końcu będzie dobrze, że nadchodzi nowy, lepszy czas. W przeciwieństwie do pokolenia swoich rodziców i dziadków, nie muszą już o nic walczyć. Mogą zajmować się imprezowaniem, paleniem zioła, korzystać z większej swobody seksualnej. Jednak nad tą pozornie bardziej liberalną i nowoczesną rzeczywistością unosi się cały czas widmo polskiej historii oraz nieprzepracowanych pokoleniowych traum. Namacalnym przykładem tego jest postać Berka – personifikacja skrzętnie ukrywanej przed nowym pokoleniem – żydowskiej tożsamości. Trudno powstrzymać się więc przed zadaniem pytania: gdzie ta z pozoru nowa i lepsza Polska ich zaprowadziła?

Ten tekst to napisany z humorem słodko-gorzki portret minionego czasu, który może stanowić swoiste lustro dla współczesnej rzeczywistości. Pierwsze razy to więc nie tylko sentymentalny powrót do czasów nastoletniości samej autorki zwieńczony drugim hitem Paktofoniki Ja to ja oraz niezwykle udany pokoleniowy portret z gatunku inicjacyjnych narracji, ale również intrygująca analiza korzeni tożsamości dzisiejszych dorosłych. Przeglądając się w tej opowieści, warto zastanowić się nad źródłem współcześnie istotnych w Polsce pytań i problemów. Zastanowić się nad skutkami i zyskami transformacji oraz postawić to nie do końca wygodne, ale powracające pytanie, na ile faktycznie wszystkie traumy i lęki poprzednich pokoleń zostały w końcu przepracowane.

Caravaggio

Tytuł oryginalny
Caravaggio
Tłumacz
Woźniak, Daniel M.
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Postacie
Caravaggio (36 lat); Francesco (20 lat) – zakochany w Caravaggiu; Cardinal del Monte – duchowny, wielbiciel sztuki Caravaggia; Lena (20 lat) – prostytutka, kocha Caravaggia; Alof de Wignacourt (50 lat) – wielki mistrz Kawalerów Maltańskich
Szczegóły
Sztuka została zaadaptowana na scenariusz filmu w reżyserii Marka Pellingtona, za który Richard Vetere otrzymał w 2021 roku Złotą Palmę za najlepszy scenariusz na Beverly Hills International Film Festival.

Przejmujący portret włoskiego barokowego artysty, który poszukując w swoim malarstwie prawdy o Bogu, odnajdywał ją w twarzach prostych, zwykłych ludzi: biedaków, wykolejeńców i kobiet zarabiających na życie własnym ciałem. Osób, które we Włoszech na przełomie XVI i XVII wieku należały do niechcianego i niewygodnego marginesu społecznego. Caravaggio prowokował jednak nie tylko odważnymi jak na tamte czasy obrazami, przekraczając panujące wtedy zasady religijnego decorum w sztuce, ale również swoją nie wpisującą się w ówczesne obyczaje osobowością. Malarz prowadził burzliwe i awanturnicze życie, znany również był ze swoich biseksualnych romansów, co w tamtych czasach budziło pruderyjne i religijne oburzenie. Jako malarz obrazów o tematyce sakralnej był więc postacią niewygodną. Zginął w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach. Sztuka amerykańskiego dramatopisarza opowiada o wygnaniu artysty z Rzymu i jego ostatnich latach życia. Caravaggio już jako uznany i pracujący dla Kościoła malarz dopuszcza się podczas nocnej bójki – zapewne w nie do końca świadomy sposób – zabójstwa młodego Ranuccia. Artysta, aby uciec przed konsekwencjami tego niezamierzonego czynu, przy pomocy swojego opiekuna i mecenasa kardynała Del Monte w pośpiechu wyrusza na Maltę, gdzie ma schronić się pod auspicjami Alofa de Wignacourt: Wielkiego Mistrza Zakonu Kawalerów Maltańskich. Wyjście, które miało być ratunkiem, może okazać się jednak dla Caravaggia najgorszym przekleństwem…

Klimat tej historycznej i prawdziwie epickiej sztuki buduje malarskie, barokowe światło oraz dźwięk gwarnych, włoskich ulic. Plastyczność scen dramatu Richarda Vetere sprawia, że słynne obrazy Caravaggia ożywają i zaczynają istnieć w naszej wyobraźni. Amerykański dramatopisarz przedstawia barokowego malarza jako artystę balansującego pomiędzy światem kościołów i katedr (sacrum) a światem tawern i burdeli (profanum). Czerpiącego z tego, co niskie, a żeby stworzyć to, co wysokie. W dramacie z tego połączenia wyłania się obraz człowieka prawdziwie twórczego. Wolnego od obyczajowych, społecznych i religijnych ograniczeń. Pełnego pasji i prawdziwej – nie świętoszkowatej – miłości do drugiego człowieka. Jego droga i decyzje zostają jednak okupione niewyobrażalnym cierpieniem, a także nieubłaganym, tragicznym końcem. Otwarte pozostaje więc pytanie powracające na przestrzeni sztuki: czy malować świat takim, jakim on jest, czy takim, jakim chcą go widzieć ludzie?

Teraz kolej na nią

Autor
Tytuł oryginalny
It’s Her Turn Now
Tłumacz
Woźniak, Elżbieta
Gatunek sztuki
Farsa
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
nowa wersja "Okna na parlament, adaptacja: Michael Barfoot

Rebecca Willey, ministra londyńskiego rządu, ma wziąć udział w nocnym posiedzeniu Izby Gmin. Zamiast poświęcać się parlamentarnym obowiązkom, postanawia jednak zostać w hotelu z młodym atrakcyjnym doradcą rządowej opozycji, Johnem. Zaserwowawszy swoim małżonkom mocne alibi, kochankowie włączają romantyczna muzykę i przebierają się w seksowne ciuszki. Farsa nie byłaby jednak farsą, a Ray Cooney Rayem Cooneyem, gdyby ta sielanka nie została mocno i dotkliwie zakłócona: w chwili gdy kochankowie rozsuwają okienne zasłony, by podziwiać widok na Trafalgar Square, ich oczom ukazuje się przytrzaśnięte framugą okna martwe ciało. A to dopiero początek problemów. 

Teraz kolej na nią jest dostosowaną do głównej roli kobiecej adaptacją świecącego tryumfy od ponad trzydziestu lat hitu Cooney'a Okno na Parlament – z całą jego gamą komicznych pomyłek i plejadą charakterystycznych postaci. Rozrywka zapewniona.

Na końcu łańcucha

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Czas akcji
współcześnie
Miejsce akcji
sala teatralna
Prapremiera polska
17.03.2012, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie, reż. Eva Rysová
Przekłady
na jęz. angielski (Jacek Głowacki), na jęz. ukraiński (?)

Na końcu łańcucha to pierwsza część dramaturgicznego dyptyku Mateusza Pakuły wydanego nakładem wydawnictwa Splot w 2012 roku, w którego skład wchodzi również tekst Twardy gnat, martwy świat. Pełen intertekstualnych odniesień dramat przetwarza wątki z Tytusa Andronikusa Williama Shakespeare’a, Anatomii Tytusa Heinera Müllera, a także Samotności pól bawełnianych Bernarda-Marie Koltèsa. W tekście pojawiają się jednak również cytaty ze znanych piosenek (Wszystko czego dziś chcę, Puszek Okruszek), a także rozpoznawalne postaci ze świata popkultury (Kapitan Planeta, Spiderman). Autor akcję swojej sztuki ubiera w kostium grunge’owego koncertu rozgrywającego się nie gdzie indziej, jak w samym teatrze. Ten zabieg pozwala mu na swobodne żonglowanie zarówno dramaturgią sztuki, jak i jej bohaterami. Aktorzy i aktorki w trakcie toku fabuły przeobrażają się w różne postaci. Dramat rozpoczyna wspomniana już wcześniej piosenka z repertuaru Natalii Kukulskiej – Puszek Okruszek – śpiewana przez małą dziewczynkę przy akompaniamencie grunge’owego zespołu, po zakończeniu której męski głos z offu wita publiczność w teatrze i zaprasza ją na przygotowany koncert. Nie jest to jednak typowy komunikat puszczany przed spektaklem. Monolog mężczyzny co prawda rozpoczyna się od prośby o wyłączenie telefonów komórkowych, ale wraz z kolejnymi zdaniami coraz bardziej przeradza się w swoisty artystyczny manifest. Podczas teatralnego wieczoru nie powstanie żadna wspólnota, a sumienia nie zostaną ukojone. Wszyscy – tak jak byli – pozostaną sami z własnym bólem: „To będzie tylko wycie”. 

Sztuka inspirowana jedną z najbardziej okrutnych sztuk Williama Shakespeare’a, brutalistycznym i postdramatycznym światem Heinera Müllera oraz dojmującym studium o samotności Bernarda-Marie Koltèsa, przetwarza motywy ze wszystkich tych źródeł. Opowiada o patriarchalnej rzeczywistości, rządzonej przez fizyczną i seksualną przemoc, w której kobietom, zredukowanym do ciał wystawionych na żer męskiej chuci, odbiera się (dosłownie i w przenośni) ich języki. Jednak i one, niczym szekspirowska królowa Tamora, mogą stanąć do tej bezwzględnej i krwawej walki o władzę. Mateusz Pakuła w swoim tekście konstruuje dramaturgiczny łańcuch pokarmowy, w którym każdy jest od kogoś zależny. Nawet najpotężniejszy wódz może w jednej sekundzie stać się szekspirowskim Kalibanem. Po Tytusie Andronikusie nie ma już śladu, a w jego miejscu stoi tylko taki sobie, ot, mały, pełen żalu i wyjący „człowień”. Co nie znaczy jednak, że jest mniej niebezpieczny. Ostatecznie pozostaje pytanie o to, co lub kto znajduje się "na końcu łańcucha"…

Trunek czy trutka?

Tytuł oryginalny
Pick your poison
Tłumacz
Plisz-Góral, Bogusława
Gatunek sztuki
Kryminał
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Sir Nicholas Blackburn, sędzia Sądu Najwyższego, zaprasza na weekend do swojej wiejskiej posiadłości grupę przyjaciół. Oczywiście nie wszyscy przetrwają to spotkanie, poczynając od Lorda Ernesta Crawforda – młodego, rozpuszczonego arystokraty – który jako pierwszy z gości w tajemniczych okolicznościach zostaje otruty. Sprawy nie ułatwia fakt, że w wyniku burzy posiadłość została odcięta od świata – nie ma możliwości ucieczki, nie ma też co liczyć na pomoc – tymczasem wśród zgromadzonych kryje się morderca. Szczęśliwym trafem jest wśród nich również policjant pod przykrywką, który przyjechał, aby chronić życie… świeżo upieczonego nieboszczyka. Jak ironicznie komentuje Octavia Osborne – zaproszona przez Nicholasa słynna autorka kryminałów – „Dobra robota!”. 

Tymczasem rusza dochodzenie. Publiczność otrzymuje kolejne wskazówki: z walizki Doktora Hayesa zginęła buteleczka z belladoną, a Fifi – pokojówka – rozkładała po domu poprzedniego dnia pułapki na myszy. Trutka, której używała, była przechowywana w zamkniętej spiżarni, klucz jednak zaginął… Każda kolejna poszlaka wskazuje na inną osobę, a padający coraz to na kogoś innego cień podejrzeń powoduje z jednej strony bezustanne kłótnie między gośćmi, a z drugiej… salwy śmiechu na widowni. Barbieri z mistrzowską bowiem wprawą przywołuje znane z kryminałów schematy i konwencje, podkręcając je aż do absurdu. Jak zatem zagłosuje widownia i jak tym razem zakończy się przedstawienie…?

Wyraziste postaci, skomplikowana intryga i włączenie publiczności w akcję to tylko połowa przepisu na sukces sztuki Barbieri. Zabawa konwencją i językiem powieści kryminalnych, najwyższej próby humor sytuacyjny zostały tu umiejętnie wplecione w pełną zwrotów akcji fabułę. To zatem mieszanka gatunków, na której nie traci żaden ze składników: humor tylko podsyca rosnące napięcie, a rozwiązywanie zagadki staje się jeszcze przyjemniejsze, kiedy można całkowicie oddać się dobrej zabawie.

Utracone Trojanki

Tytuł oryginalny
HA-NASZIM HA-AWUDOT ME-TROJA
Tłumacz
Sobelman, Michał
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
w sztuce występują również postaci zbiorowe
Czas akcji
po zakończeniu wojny trojańskiej
Miejsce akcji
obóz Greków w Troi
Prapremiera
16.02.1984, The Cameri Theatre w Tel Awiwie, reż. Hanoch Levin

Utracone Trojanki to jedna ze sztuk mitycznych Hanocha Levina. Dramat oparty jest na antycznych tekstach Eurypidesa - Trojanki oraz Hekabe. Izraelski autor w swoim utworze skupia się na momencie po zakończeniu oblężenia Troi. Ukazuje swoisty krajobraz po bitwie, który przypomina prawdziwe pogorzelisko. Król Priam, a także jego synowie Hektor i Parys, są martwi. Tak samo wielki grecki wojownik Achilles, znajdujący się po przeciwnej stronie konfliktu. 

Akcja sztuki rozpoczyna się, kiedy oblegający Troję zwycięzcy wodzowie mają zadecydować nie tylko o losie samej Heleny (przyczynie wojny), ale również wszystkich trojańskich kobiet, pozbawionych opieki swoich mężczyzn. Te kobiety to królowa Hekabe, jej córki Kasandra i Poliksena oraz synowa (wdowa po Hektorze) Andromacha. Hanoch Levin portretuje brutalną rzeczywistość zarządzaną przez mężczyzn. Bardziej niż na okrucieństwie samej wojny, skupia się na tym, co po niej pozostaje. Przedstawia świat z perspektywy osieroconych kobiet, które bez swoich mężczyzn tracą z dnia na dzień pozycję społeczną i okazują się być wyłącznie przedmiotami, przekazywanymi z rąk do rąk kolejnych władców. Levin poświęca każdej z nich oddzielną scenę. Tak więc otrzymujemy monolog wieszczącej Agamemnowi klęskę Kasandry, opis przerażającego zbiorowego gwałtu na Poliksenie, a także scenę pożegnania Andromachy ze swoim synem, który zostaje zrzucony przez Greków z murów Troi. Obserwatorką tego całego okrucieństwa staje się stara i bezradna królowa Hekabe. Wznoszone przez nią żale i prośby nie przynoszą jednak żadnego skutku. Najbardziej podmiotową i zaradną kobiecą postacią trojańskiej tragedii okazuje się być, paradoksalnie, piękna Helena, zarzewie całego konfliktu. Jako jedyna, dzięki manipulacji i umiejętnemu korzystaniu ze swojej urody, jest w stanie przeżyć w bezlitosnym świecie walczących o władzę, a także prawo do kobiecego ciała, mężczyzn. 

Sztuka izraelskiego dramatopisarza zaskakuje oryginalnym językiem. Hanoch Levin w swoim dramacie łączy poezję i melancholię z niezwykłą brutalnością i naturalizmem opisów dokonywanych przez Greków okrucieństw. Utracone Trojanki to współczesna reinterpretacja znanej nam wszystkim bardzo dobrze mitycznej historii. Jej nowe ujęcie, a także skupienie się na kobiecych wątkach, sprawia, że może wybrzmieć na nowo.