Mary jest łowczynią skamielin. Brzmi super, jakby była co najmniej bohaterką filmu przygodowego. Ale, parafrazując tytuł innego filmu, „to nie jest (dobry) świat dla dziewczynekˮ. A już na pewno nie dla tych, które marzą o zostaniu naukowczyniami. Dziewczynki mogą co najwyżej się ładnie uśmiechać... Prawda...?
Bohaterka, wzorowana na dziewiętnastowiecznej paleontolożce Mary Anning, nie jest może wykształcona, ale ma ogromną wiedzę na temat prehistorycznego świata, w tym amonitów i dinozaurów. Nastolatce w jej poszukiwaniach śladów historii towarzyszy ożywiona skamielina Pterodaktyla. Mary znajduje szczątki dwóch nieznanych dotąd gatunków dinozaurów: Ichtiozaura i Plezjozaura (które również są aktywnymi bohaterami sztuki). To epokowe odkrycie zostaje jednak zawłaszczone przez dwójkę protekcjonalnych i aroganckich Panów Paleontologów − panowie kradną odnalezione szkielety i przypisują sobie odkrycie Mary. Na szczęście jeden z Paleontologów postanawia się zreflektować:
"PAN PALEONTOLOG 2
Pozwolisz zatem, że zawiozę to odkrycie do Londynu i osobiście dopilnuję, żeby umieszczono pod nim twoje nazwisko? Pewnie inni też natrafili na podobnie znaleziska, musimy być pierwsi, którzy to ogłoszą.
MARY
Dlaczego?
PAN PALEONTOLOG 2
Bo tylko pierwszy raz się liczy! Każdy kolejny nie ma już znaczenia, raz odkryta tajemnica przestaje być interesująca i w historii się już nie zapisze.
MARY
To niesprawiedliwe. Zresztą, myślę, że powinniśmy razem służyć historii, a nie się ścigać."
Feministyczna wymowa sztuki czyni ją wyjątkową, w końcu niewiele mamy w Polsce dramatów dla dzieci akcentujących sprawczy potencjał dziewczynek. Bohaterka zmaga się z wieloma trudnościami, ale ostatecznie dzięki pasji i uporowi zajmuje miejsce w historii. Mary, łowczyni skamielin to również opowieść o nieuchronności zmiany, o przemijaniu, oswajaniu trudnych emocji, tęsknocie. Mary, pomimo wrodzonej determinacji, doświadcza też niemocy − wciąż tęskni za zmarłym ojcem. Żywy, dostosowany do młodego widza język, wprowadzenie perspektywy nieantropocentrycznej (równorzędnymi bohaterami są dinozaury, które przypominają, że człowiek nie zawsze był gospodarzem planety), wątki proekologiczne (przestroga przed nadmierną i szkodliwą ekspansją ludzkości), stworzenie doskonałych możliwości scenograficznych (w końcu kto nie chciałby zobaczyć na scenie latającego pterodaktyla?) sprawiają, że sztuka jest świetną propozycją dla dzieci i młodszej młodzieży.