język polskijęzyk angielski

Ludzie mówią

Tytuł oryginalny
Taking Care of Baby
Tłumacz
Orczykowska, Marta
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
możliwość zredukowania obsady do sześciorga aktorów
Prapremiera
Birmingham Repertory Theatre, reż. Anthony Clark, 2007

Stosując formułę dramatu dokumentalnego, Kelly analizuje przypadek Donny McAuliffe, matki skazanej za zamordowanie dwójki swoich dzieci. Jako niewidoczny (czasem też niesłyszalny) bohater dramatu, autor przeprowadza rozmowy z osobami, które mogłyby cokolwiek wiedzieć na temat zdarzenia, w tym z samą Donną, jej byłym mężem i jej matką. Wypowiada się także dziennikarz opisujący historię w tabloidach oraz psycholog forsujący teorię odkrytej przez siebie choroby. Autor wciela się niejako w rolę Big Brothera, prowokując opowieści bohaterów i starając się dociec prawdy. Poszczególne części dramatu poprzedza rodzaj prologów. Z pierwszego dowiadujemy się, że nazwiska bohaterów ani ich wypowiedzi nie zostały zmienione. W następnym prologu użyto tych samych zdań, jednak zmiana kolejności słów zmieniła diametralnie ich sens. Dalsze przestawianie wyrazów i liter czyni kolejne prologi coraz trudniej zrozumiałymi, aż stają się bełkotem – choć przecież wszystkie wciąż bazują na tych samych wyjściowych zdaniach – co ilustruje dobitnie funkcjonowanie i przetwarzanie przekazu.

"Nic tutaj nie jest prawdą, ludzie mówią to i owo, czemu to bierzesz za prawdę? […] Zależy, jak to przedstawisz" – stwierdza Doktor Millard.

Czy Donna zabiła? Jeśli tak, to czy akt zabójstwa był skutkiem choroby Leemana-Keatleya? Czy ta choroba istnieje, czy jest wymysłem żądnego rozgłosu psychologa? Czy w ogóle możliwe jest ustalenie obiektywnej prawdy i czy coś takiego jak obiektywna prawda istnieje? Autor konfrontując ze sobą zarówno różne wersje wydarzeń, jak i odmienne doświadczenia, perspektywy, emocje uwikłanych w tę historię osób, pokazuje nie tyle, że istnieje wiele wersji tej samej prawdy, ale że w gruncie rzeczy każda wersja jest na swój sposób równorzędną, odrębną prawdą. W tym sporze od tego, kto miał rację, kto zawinił, a kto jest pokrzywdzony, ważniejsze okazuje się wzajemne zrozumienie. Każde inne rozwiązanie, jak dobitnie uwidacznia to Kelly, prowadzi tylko do jeszcze większego cierpienia. Oczywiście nie chodzi tu o ignorowanie zakłamania, hipokryzji (których nie brakuje wśród bohaterów sztuki) czy wreszcie zbrodni dzieciobójstwa. Lecz jeśli sama domniemana morderczyni na końcu stwierdza, że gorsze od utraty dzieci i wywołanej tym winy okazały się oceniające, pełne pogardy spojrzenia na ulicach, to z pewnością coś jest nie tak ze sposobem, w jaki społeczeństwo radzi sobie z tragedią. Wszak w medialnej nagonce i przechwytywaniu historii Donny w służbie własnych interesów przez kolejne osoby, prawda - niezależnie od tego czyja - zostaje wyparta przez uprzedzenia i nienawiść.

 

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Ludzie mówią