Uwagę odbiorcy przykuwa przede wszystkim struktura dramatu. Jednodniowy wycinek z życia bezimiennego antybohatera splata się z komentarzami, wspomnieniami, wrażeniami, obserwacjami, cytatami i odwołaniami do znanych tekstów kultury oraz z listem do znanego niemieckiego dramaturga, poety i prozaika Heinera Müllera. Postać wielkiego ideologa, zaangażowanego politycznie artysty i aktywisty, zestawiona z figurą Heraklesa, pozwala wyprowadzić semantyczne pary: intelekt i ciało, miłość i namiętność...
Dramat jest pomyślany jako seria sytuacji systematycznie definiujących pole istnienia podmiotu, który wyraża niezgodę i stara się na nie wpłynąć. Autor doprowadza do zderzenia imperatywu społecznego i osobistego pragnienia, by w szereg codziennych działań wprowadzić fragmenty wymyślonego performansu. Ferčec buduje napięcie tworząc opowieść przypominającą przygotowanie do ataku terrorystycznego. Jednocześnie bada, na ile widoczny i słyszalny w przestrzeni publicznej może być podmiot, który jest przedstawicielem marginalizowanej grupy (robotnik, obcokrajowiec, artysta, homoseksualista).