Nagrody:
Scotsman Fringe First Award 2008 na festiwalu Edinburgh Fringe 2008
Herald Archangel Award na festiwalu Edinburgh Fringe 2008
2 nagrody Irish Times Theatre Awards, w tym za Najlepszą Nową Sztukę
"Z lustra, spod warstwy różu i cieni do oczu,
patrzy na mnie dziewczyna,
której nikt jeszcze nie całował.
Tak, jak należy."
Enda Walsh stworzył w Elektrycznym Parkiecie przejmujący portret trzech samotnych sióstr, które gnuśnieją w rybackiej wiosce. Ich rytm życia wyznaczają opowieści o niezrealizowanych marzeniach i uczuciach. Jedyną osobą, która zakłóca ustalony porządek, jest Patsy, dostawca ryb.
Kobiety wspominają swoją młodość, kiedy miały po siedemnaście lat i pędziły rowerami po kilkanaście kilometrów do małego miasteczka na tańce, żeby przeżyć pierwszą miłość. Wspominają dreszcz emocji, jaki towarzyszył tym wyprawom, niezliczone przygotowania i wiarę, że wreszcie coś się w ich życiu zmieni. Kiedy wydawało się, że mężczyzna, którego obdarzyły uczuciem, spełni ich marzenia i zabierze w daleki nieznany świat, on wybierał inną. W przypływie rozpaczy wsiadały na rowery i ruszały w powrotną drogę, a świat malał im w oczach.
Siostry zmuszają się do opowiadania dobrze im znanych historii, chociaż wiedzą, że sprawiają tym sobie ból i cierpienie. Przebierają się w stroje, które nosiły będąc nastolatkami, robią krzykliwe makijaże, by po chwili uświadomić sobie, że na wszystko jest już za późno.
Rozczarowania młodości i poczucie wstydu odizolowały je od reszty społeczności, w której żyją. Jak refren powtarzają, że ludzie gadają i gadali, by po chwili dodać, że tak być musi.
Obsesyjnie wspominają romans z Rollerem Royle, który czterdzieści lat temu był obiektem pożądania wszystkich dziewcząt przychodzących na tańce do Elektrycznego Parkietu. Clara jako pierwsza obdarzyła Rollera uczuciem. Jego błękitny garnitur i magnetyczny głos zauroczył także Bredę, która "podebrała" siostrze ukochanego, a jej z kolei ukradła go dziewczyna podobna do Doris Day.
Clara i Brada swymi niezrealizowanymi marzeniami obciążyły młodszą siostrę Adę, która od dzieciństwa słuchała ich opowieści i, żeby nie przeżyć rozczarowania, nie podjęła ryzyka walki o szczęście.
Pewnego dnia kobiety zatrzymują w domu dostawcę ryb. Rozbierają go i myją w miednicy. Ubierają w błękitny garnitur swego ukochanego. Patsy na moment przywraca Clarze i Bradzie ich dawny utracony świat młodości i uczuć.
Na wszystko jest już jednak za późno. Nawet na uczucia, jakimi darzą siebie Ada i Patsy, gdyż obojgu brakuje odwagi na ich realizację.
Patsy odchodzi. Siostry w samotności zjadają ciasto, które upiekła Clara.
Intymna sztuka o potrzebie pięknej idealnej miłości. O braku odwagi, żeby wyjawić uczucia. O starości, która zmienia ciało, ale nie zmienia uczuć.
Sztuka Endy Walsha w pięknych plastycznych dialogach odkrywa ważną prawdę o potrzebie miłości i bliskości, a jako historia trzech irlandzkich sióstr nasuwa skojarzenie z Trzema siostrami A. Czechowa. Atmosfera obu tych sztuk jest zbliżona, a rozpamiętywanie tego, co minęło, bliskie obu dramatom.
Sztuka daje możliwość stworzenia elektryzującego spektaklu.