język polskijęzyk angielski

McNally, Terrence

McNally, Terrence

Ur. w 1939 r. w St. Petersburgu na Florydzie, wychowany w Corpus Christi, Texas"Corpus Christi w Teksasie. W 1956 przeniósł się do Nowego Jorku, żeby studiować na Columbia University filologię angielską, którą ukończył w 1960; tego samego roku uzyskał członkostwo w Phi Beta Kappa Society. Jeden z wiodących amerykańskich współczesnych dramatopisarzy. Oprócz czterech Tony Awards, McNally otrzymał dwukrotnie Guggenheim Fellowships, Rockefeller Grant, the Lucille Lortel Award, the Hull-Warriner Award, oraz wyróżnienie American Academy of Arts and Letters. Od 1970 roku jest członkiem Council of the Dramatists Guild, a od 1981 – jego wiceprezesem.

Sztuyki autora: Maria CallasFrankie i Johnny

Frankie i Johnny

Tłumacz
Chwastowski, Sławomir Michał
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Istnieje film na podstawie tego scenariusza

Frankie jest nowojorską kelnerką. Mając na swym koncie kilka nieudanych związków i bolesnych rozstań, kobieta ani myśli o szukaniu nowej przygody. Miłość jednak znajduje ją sama. W barze pojawia się nowy kucharz, były więzień, który postanawia uporządkować swoje życie. Johnny bez pamięci zakochuje się we Frankie. Ta jednak zachowuje rezerwę – facet z kryminalną przeszłością nie budzi zaufania. Mężczyzna nie daje jednak łatwo za wygraną, twierdząc, że życie dało im niepowtarzalną okazję, która zdarza się raz na tysiąc lat. Dokonuje cudów, żeby zdobyć zaufanie dziewczyny i przebić się przez jej traumatyczne doświadczenia. Piękny romans dwojga zagubionych samotników w wielkim mieście.

Maria Callas

Tytuł oryginalny
Master Class
Tłumacz
Woźniak, Elżbieta
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Pełna długośćJedna dekoracja – wnętrze

Czas i miejsce sztuki jest nieokreślone. Rzecz dzieje się między rokiem 1965 - kiedy Maria Callas zakończyła karierę sceniczną - a 1997 - rokiem jej śmierci.
Bohaterka sztuki Maria prowadzi kursy mistrzowskie. Ucząc, wypowiada ona swoje credo artystyczne i życiowe. Jest dumna, arogancka, wyniosła. To ktoś, kto ciężko walczył o swoją pozycję. Maria wspomina zresztą o trudnej i biednej młodości, o tym jak z brzydkiej grubaski zmieniła się w oryginalną piękność. Callas, jaką widzimy w sztuce, to kobieta wielkiej pasji, świadoma swej inteligencji i wyjątkowości swojego talentu. Dla uczniów potrafi być bezlitosna. Pierwszą śpiewaczkę traktuje bardzo ostro, przerywa jej niemal w momencie, gdy dziewczyna otwiera usta. Ta pierwsza Uczennica to słodka lalka, która przedstawiając się, mówi, że jest trochę szalona, ale tak naprawdę zupełnie brak jej emocji. I tego właśnie - pasji, a nie tylko odśpiewania poprawnie zapisanych nut domaga się od niej Callas. Sztuka to piękno, dominacja, współpraca - mówi Maria. Dominacja to zdolność zawładnięcia widownią. Nie zdoła się tego dokonać, śpiewając bezmyślnie. Każde słowo, każdy rekwizyt coś znaczy. Tego uczy Maria Tony’ego - młodego przystojnego, bardzo zadufanego tenora. Równocześnie, słuchając go, ma wrażenie jakby po raz pierwszy słyszała śpiewaną przez niego arię z Toski. Kiedy sama występowała, była zbyt skupiona na sobie, czekając za kulisami na swoje wejście na scenę. Trzecią uczennicę, klasyczną piękność Sharon, poucza, że na lekcję nie przychodzi się w długiej wieczorowej sukni. Lekcja Callas to teatralna próba zainspirowana młodych, zmuszenia ich do koncentracji i zaangażowania. Callas daje wyraz swojemu oddaniu kompozytorowi, tradycji. Nie pozwala mówić źle o konkurentkach, bo... nie ma konkurentek. W dwu retrospekcjach gra też swoich dwu partnerów: Meneghiniego i Onassisa. Ten drugi zmusił ją do aborcji, choć bardzo chciała dać mu dziecko. Kazał jej śpiewać, a ona zaczęła tracić głos. W czasie lekcji, Maria raz próbuje zaśpiewać, ale słychać tylko przerywane chrypienie. W tle pojawia się więc głos prawdziwej Callas. Brawa, owacje - mówi Maria - to jest to, dla czego żyjemy, bo czasem nie mamy niczego więcej.
Arie, które próbują młodzi, pochodzą z oper Belliniego, Pucciniego, Verdiego. Maria wspomina siebie w tych operach. Kiedy ostatnia uczennica zarzuca Marii, że ta jest zazdrosna o młodych, że chciałaby, by wszyscy - tak jak ona - stracili głos po 10 latach pracy. Dziewczyna wychodzi. Maria jeszcze raz powtarza, że jeśli była przykra, to tylko dlatego, że z nią życie nie obeszło się najłaskawiej i każdy powinien być przygotowany na taki los. A najlepszym podziękowaniem od uczniów będzie ich sumienna i uczciwa praca.