Szukanie współlokatorów kojarzy się raczej z okresem studenckim. Sharon, kobieta po 50., decyduje się na ten krok po rozwodzie, licząc na pomoc w opłaceniu kosztów mieszkania w wielkim domu, do którego przywykła przez lata małżeństwa. Na jej ogłoszenie odpowiada Robyn. Bardzo do niej podobna: w tym samym wieku, z podobnymi doświadczeniami i potrzebą (a może koniecznością) rozpoczęcia nowego życia. W jakim stopniu to tylko pozory, okaże się zaraz w pierwszej rozmowie. Robyn, zachwycona Sharon, podczas rozmów w kuchni zwierza się z pewnych spraw ze swojej…