język polskijęzyk angielski

Co nowego

Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu
tłumaczenie: Irena Wyszomirska
adaptacja: Zdzisław Jaskuła
 

Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. L.Schillera w Łodzi

od 5 - 11 maja 2025 trwają warsztaty zamknięte z autorkami Anną Dwojnych i Pauliną Ilską; prezentacje dla publiczności odbędą się 12.05.25 od godz. 11.00 do 13.30, sala 135, bud H
 

Pan Bezan od dwudziestu dziewięciu lat pracuje w magazynie firmy produkującej maszty do flag i łodzi: przez pierwszych jedenaście był czeladnikiem, przez kolejnych osiemnaście kierownikiem magazynu. Teraz z powodu artretyzmu odchodzi na emeryturę i przez pięć dni ma przyuczyć do zawodu nowego, młodego pracownika. Pan Bezan jest oddanym, w pełni podporządkowanym pracownikiem firmy. Godzi się na niezmienną od lat wysokość pensji. Swojego zwierzchnika – którego nigdy nie widział na oczy – darzy uczuciem przywołującym na myśl syndrom sztokholmski.

Aaron, 60-70-letni pisarz i wykładowca, mieszkał przez 30 lat w Polsce. Obecnie od trzydziestu lat mieszka w Nowym Jorku, gdzie regularnie odwiedza pewną kawiarnię. Spotyka tu ludzi mówiących po polsku, rosyjsku, w jidysz i po hebrajsku. I rozmawia z nimi. Są to przeważnie ludzie z jego pokolenia, do kawiarni nie przychodzi nikt młody.

Refugium to pełna czarnego humoru, emocjonalna i przewrotnie wzruszająca opowieść o tym, że od siebie – a zwłaszcza od własnej matki – nie da się uciec. Nawet jeśli schowasz się głęboko w lesie. Hubert przyjeżdża do odludnego domu odosobnienia. Marzy o świętym spokoju, ciszy, zniknięciu. Ale zamiast ukojenia, czeka na niego dziwna wspólnota – niby sanatorium, niby klasztor, a może tylko starannie wyreżyserowana iluzja ucieczki od świata.

Liczby pierwsze to trójka bohaterów, jedno mieszkanie i kilka dekad emocjonalnych napięć, które w końcu znajdują ujście. Stefan Szulc proponuje kameralny dramat psychologiczny z precyzyjnie rozpisanymi rolami, oparty na bardzo współczesnym konflikcie: jak być blisko, gdy wspólna historia podzieliła zamiast połączyć. To nie jest sztuka o wielkich gestach. To teatr napięcia zawieszonego między pauzami, niedopowiedzeniami i pozorną codziennością. Na scenie – Nora, jej brat Miron i partner Igor.

Urodzony w Warszawie tłumacz z języka angielskiego i pisarz, absolwent Wydziału Literatury Angielskiej i Twórczego Pisania na Uniwersytecie w Lancaster. Publikował m.in. w „LUX Journal”. Mieszka w Londynie. Strona internetowa: https://www.stanislawwierzbicki.info/