język polskijęzyk angielski

Nikt

Gatunek sztuki
Groteska
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Akcja dramatu rozgrywa się w nieokreślonym czasie, w miejscu, gdzie – jak wszędzie – toczy się nieubłagana walka o władzę i wpływy. Główny bohater, ambitny i zdolny Oskar Brzytwa, plasuje się na drugim miejscu w lokalnej hierarchii dziobania. Nad nim jest tylko Pierwszy, od którego w tym miejscu i czasie wszystko zależy, a zaraz pod nim – „wpływowy urzędnik wpływowych urzędów” Ignacy Kołatka.  W tle czeka sobie cierpliwie z zamiarem przeskoczenia paru szczebelków młody Fluks.

Zdarzeniem, od którego wszystko się zaczyna, jest kompromitujący dla aparatu władzy raport, sporządzony przez kierownika zespołu Wytwórni Nielekkiej Wody, który ma wkrótce zostać wysłany do Ministerstwa. By nie dopuścić do skandalu, Brzytwa próbuje perswazją odwieść naukowca o nazwisku Rodo od publikacji, a gdy ten pozostaje nieugięty, wysyła swych ludzi z poleceniem postraszenia go, lecz nieoczekiwanie zastają Rodo martwego. Ktoś był tam przed ludźmi Brzytwy, ale kto? Ten niezawiniony grzech rodzi w bohaterze pokusę dalszego brnięcia w zło. Jako że chuć władzy idzie często w parze z chucią cielesną, ogarnięty chorobliwą namiętnością do asystentki Magi bohater zaczyna roić pomysły, by za pomocą szantażu i fałszywych oskarżeń  usunąć Pierwszego ze stołka, a swego rywala Cezarego ze świata. Czy te pomysły pozostaną w sferze rojeń? Jakie losy czekają ukrytego w cieniu wydarzeń młodego, ambitnego Fluksa?

Mężczyźni w tym dramacie to, z wyjątkiem walczącego o prawdę doktora Rodo, postaci obślizgłe, a ich fałszywa uniżoność względem zwierzchników zostaje w pełni zdemaskowana za pomocą  „wewnętrznego” dialogu. Kobiety są niewinnym w swym wyuzdaniu, lecz pełnym zgubnej mocy nieświadomym narzędziem szatana.   

Dramat Dulęby to współczesny moralitet. O duszę bohatera walczą w nim dobro ze złem uosobionym przez tytułowego Nikta. Nikt jest nikomu nieznany, a przecież wszyscy go znają, bo jest w nich. Brzytwa nie jest z gruntu zły, śledzimy krok po kroku jego upadek, ale i heroiczną walkę z podszeptami Nikta, który, niczym zjawy przed Makbetem, roztacza przed swym „everymanem” wizję świetlanych perspektyw.

Tekst jest ciekawy formalnie. Autor operuje groteską i po gombrowiczowsku bawi się językiem. W pierwszych aktach wprowadza też specyficzny rodzaj dialogu: bohaterowie głośno wypowiadają nie tylko to, co chcą powiedzieć, ale i to, co jedynie skrycie myślą w momencie wypowiedzi, chwilami odtwarzają nawet porwanymi głoskami poprzedzający wypowiedź proces jej powstawania. W tekście pojawiają się efektowne scenicznie dialogi symultaniczne. Mamy też symultaniczne sceny. Akt końcowy to groteska spleciona z typowym dla moralitetu dyskursem o naturze dobra i zła, o sumieniu. Nie brakuje erotyki: dramat ukraszony jest smacznie groteskowymi scenami, np. wpijających się – aż do zniknięcia – majteczek w pośladki, i dokonywanej z wdziękiem przez apetyczne Dziewczęta prezentacji pup (typ jabłko versus typ gruszka).

 

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Nikt